1. Na pierwszy odstrzał idą zakupy w Rossmannie. Chodź promocja to i tak zostawiłam pieniędzy dużo więcej niż się spodziewałam. Nie miałam w planie aż takich zakupów, ale chodząc między tymi półkami wzięłam to i to i tamto. I oto właśnie takim sposobem zgromadziłam nowości które mam nadzieję do następnej promocji zużyję. Gorzej mi wychodzi to z szamponami, maskami, balsamami itp. Ale to już inna historia.
2. Między zakupami małe SELFI z siostrą. Zdjęcia wszystkie jednakowe jednak i tak to najlepsze zawsze się znajdzie :)
3. Snap, snap, snap. Mojego najwspanialszego i najcudowniejszego PIESEŁ. Jak tu takiej mordeczki nie kochać. Chociaż fakt faktem, że jest jak zło wcielone. <3
4. W Biedronce po wyczytaniu pozytywnych opinii na temat obiektywów do telefonu postanowiłam się w takie zaopatrzyć. Mają chwilkę czasu zrobiłam zdjęcia na trybie Makro. Jestem póki co zadowolona chodź nie doszłam jeszcze do całkowitej wprawy. Myślę o tym zrobić osobny post.
Widzę, że w rossmannie poszalałaś porządnie ! :)) Bardzo pokaźne zakupy :D
OdpowiedzUsuńŚwietny ten obiektyw!
OdpowiedzUsuńTeż byłam na promocji w rossmanie :D Spore zakupy zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńPo drugiej stronie lustra”
Spore zakupy i śliczny piesek :)
OdpowiedzUsuńWidzę lakiery z Wibo nie tylko mi się podobają ;)
OdpowiedzUsuń